Stan zero
Data dodania: 2015-09-11
Powoli w tym roku to szło jak na razie (z przyczyn obiektywnych), ale w końcu doszliśmy do stanu zerowego i zamowione na wtorek są bloczki gazobetonowe :)
Chudziak (no w sumie nie taki chudy) sam ojciec zrobił (znaczy z pomocą pracowników, w tym mojej siostry i siostrzeńca, bo ojciec nadzorował głównie). Wylanie całości trwało 5 dni roboczych i nie trzeba było angażować betoniarni i pompy. No i bez pośpiechu, który jest nie do uniknięcia gdy podjeżdząja wozy z betonem i trzeba to szybko rozprowadzić i wyrównać. Koszty też niższe...
Próba na kotłowni i garaży by się przekonac czy damy radę sami :)
i dalej już poszło szybko :)