Roboty ziemne, czyli jaja z pogrzebu...
Data dodania: 2014-07-09
Firma od koparki dalej zwodziła, więc poszukaliśmy innych.
Goś się ogłasza że 90 zł/h (inne ogłoszenia ma 70zł). Ojciec dzwoni by zapytać, a ten ględzi że musi przyjechać zobaczyć jakie prace są do zrobienia i wycenić. No chyba sobie jaja robi, albo na godziny albo na akord, a nie kombinowanie i podchody...
Druga firma konkretniejsza. MPGK (czyli miejskie przedsiębiorstwo gospodarki komunalnej) zakład wodociągów. 100zł +VAT za godzinę, prawdopodobnie termin mają wolny w czwartek, pisze się zlecenie, płatność przelewem po robocie w ciągu 14 dni i to jest konkretna rozmowa, a nie kręcenie i zwodzenie. Prace wykonują w normalnych godzinach pracy, a nie późno po południu czy wieczorem jak prywatni... I to jest konkret.
Jutro (a raczej już dziś) się dokładnie ustali co i jak.
Ale swoja drogą jak będę miał do ułożenia kilkaset metrów rur pod wymiennik gruntowy do pompy ciepła, to chyba jednak kupię koparko-ładowarkę (za 12 tysięcy na chodzie można dostać ostrówek K-162 ), a po skończeniu wszystkich prac sprzedam. Nawet jak sprzedam ze stratą, to się chyba opłaci...
Goś się ogłasza że 90 zł/h (inne ogłoszenia ma 70zł). Ojciec dzwoni by zapytać, a ten ględzi że musi przyjechać zobaczyć jakie prace są do zrobienia i wycenić. No chyba sobie jaja robi, albo na godziny albo na akord, a nie kombinowanie i podchody...
Druga firma konkretniejsza. MPGK (czyli miejskie przedsiębiorstwo gospodarki komunalnej) zakład wodociągów. 100zł +VAT za godzinę, prawdopodobnie termin mają wolny w czwartek, pisze się zlecenie, płatność przelewem po robocie w ciągu 14 dni i to jest konkretna rozmowa, a nie kręcenie i zwodzenie. Prace wykonują w normalnych godzinach pracy, a nie późno po południu czy wieczorem jak prywatni... I to jest konkret.
Jutro (a raczej już dziś) się dokładnie ustali co i jak.
Ale swoja drogą jak będę miał do ułożenia kilkaset metrów rur pod wymiennik gruntowy do pompy ciepła, to chyba jednak kupię koparko-ładowarkę (za 12 tysięcy na chodzie można dostać ostrówek K-162 ), a po skończeniu wszystkich prac sprzedam. Nawet jak sprzedam ze stratą, to się chyba opłaci...